Początek roku, nowy etap, nowy ty. Każdy z nas ubzdura sobie
jakieś postanowienia, które planuje bądź chce spełnić w nowym roku. Jakby to
był jedyny, idealny moment na tego typu figle. Nie ma odpowiedniego momentu i
każda chwila jest dobra zarazem.
Idąc za całym stadem jak owieczki my też mamy postanowienia lecz nie chcemy się spinać, „stawać na głowie i klaskać uszami” i potem mieć z tego powodu depresję, nie? Dlatego też są one w zgoła odmiennej formie. Dziś poznasz naszych 6 nie-postanowień. Czyli czego
nie planujemy robić w 2019 roku! Ewentualne złamanie niektórych postanowień
skutkować może pozytywnym zaskoczeniem (inaczej nie ma sensu łamanie ich), część
jest też spowodowana rowerową kontuzją Domelki. Przyłączysz się do wyzwania i ustalisz sobie choć jedną rzecz, której nie
zrobisz?
The beginning of a year, the new phase, new you. Each of us has some plans which he or she wants to fulfill during the upcoming new year. As if it was an only and perfect moment for it. There is no ideal moment and at the same time, every moment is right.
Going along as sheep we also have some decisions but we don't want to get upset and then get depressed when we would fail, so they are in completely different form. Today we would like to present you our 6 NO-resolutions. That is, what we plan not doing in 2019! Breaking some of them may only result in a positive surprise. Some of these plans are also caused because of Dominika’s injury. Will you join the challenge and set yourself one?
1. Nie wsiądę na rower. (Dominika)
Nastawiam
się w ten sposób bo nie znam przyszłości. Zawsze coś może się zdarzyć, co
przeniesie w czasie wszystkie moje plany. Wiem jak bardzo pesymistycznie to brzmi ale
wolę się pozytywnie zdziwić niż przybijać się tym, że jeszcze będę musiała
poczekać kolejne długie tygodnie.
1. I won't ride my bike. (Dominika)
I set myself this way because I do not know the future. Something can always happen, which will transfer all my plans in time. I know how pessimistic it sounds but I prefer to be positively surprised than to be stuck with the fact that I will have to wait another long weeks.
Prosta
i zrozumiała sprawa. Na Kross’ie jeździ mi się świetnie i nie zamierzam
zmieniać tej zabawki. Rower daje mi masę zabawy i wiem, że przy kilku (dłuższych)
chwilach spędzonych na technicznym treningu da jej dużo więcej.
2. I won't buy new MTB. (Piotr)
Simple and understandable matter. My Kross is great and I do not intend to change this toy. The bike gives me a lot of fun and I know that with a few (longer) moments spent on technical training, it will give me a lot more.
3. Nie będziemy na siłę i wbrew sobie uskuteczniać specjalnych diet.
Jesteśmy
żarłoczkami i lubimy pić browarki - taka nasza natura. W związku z tym nie
będziemy się głodzić i torturować jakimiś EkstraHiperDuperZeroKuper dietami by
wpisywać się bezglutenowe trendy fitsterów. Prawda, że przydałoby się zgubić
sakwy w nadmiernym bagażem ale czy trzeba to robić w męczarni?
3. We will not force ourselves with special diets.
We love to eat and we like to drink beers, that's our nature. Therefore, we will not starve and torture ourselves with some ExtraSuperHiperDuper diets to fit in those gluten-free fitster trends. True, it would be healthy to lose some excessive luggage, but do you have to do it in torment?
4. Nie będziemy rywalizować.
Nie
chodzi tu tylko o wyścigi, których w tym roku na 99,99% u nas nie uświadczycie.
Choć na GOGOLu było super i wyniki, w szczególności Dominiki, nienajgorsze, to
nie jest to nasza bajeczka. Nie mamy też zamiaru konkurować z kimkolwiek i
gdziekolwiek… Instagram, Facebook czy inne sosziale. Jesteśmy i będziemy sobą a
wyścig szczurów zostawiamy daleko za sobą a jeśli dołączysz do nas to tylko
będziemy się cieszyć!
4. We won't compete.
It's not just about the races, which you will not experience at 99.99% this year on our blog. Although Gogol MTB Marathon was great and the results, especially Dominika’s, were not bad, this is not our fairy tale. We also have no intention of competing with anyone and anywhere ... Instagram, Facebook or other social media. We are and we will be ourselves and we will leave this whole rat race far behind us and if you join us, we would be happy!
5. Nierowerowe wakacje
Trzymamy
kciuki by do tego nie doszło bo od 3 lat jeździmy na wakacje z rowerami. Nawet
majówki spędzamy w towarzystwie rowerów gdzieś w górach albo nad morzem. Uwielbiamy
to i będzie nam strasznie ciężko i "smutaśnie" ale w tym roku raczej odpada taszczenie
rowerów gdziekolwiek z wiadomej przyczyny.
5. Holidays without bikes
We cross our finger for this to NOT happen cuz for 3 years we have been going on holidays with bicycles. We take our bikes in the mountains or to the seaside or even for some short breaks in May. We are loving it and it will be terribly hard and sad for us but this year we probably won't take our bicycles anywhere for known reason.
Od
zawsze nie rozumieliśmy ludzi, którzy kupując rower czy szpej, robią to tylko
by wyglądać lansersko i szpanują nim na dzielni. Gdzieś nawet na soszialmidiach
poszła o to gównoburza bo ktoś komuś doradził by kupił rower pewnej marki i będzie szpan. Co z tego, że masz rower za 10 lub 20 koła… jeśli jesteś
burakiem. Nie będziemy wredotami czy snobami. Każdego rowerzystę pozdrowimy
rąsią, skinięciem głową lub uśmiechem. W tym sporcie nie ma miejsca na ego i
wywyższanie się nawet jeśli macie do tego predyspozycje (my nie uważamy się za
lepszych od kogokolwiek). Więc machnij do gościa na kozie lub szosie, uchyl czoła jadącej
na rdzawym starociu babci. Niech wie, że ją szanujesz. Odpowiedz kulturalnie na
komentarz do twojego post’a… bądź normalnym człowiekiem, nawet jeśli masz
ponadprzeciętne umiejętności bądź sprzęt.
6. We will not be bicycle snobs.
We have never understood people who
buy a bike or bike stuff only to put on the ritz. Somewhere on social media a
discussion aroused because someone advised other guy to buy a bike of a
particular brand thus it will make him look better. So what if you have a bike
for 10k or 20k ... if you're a douchebag. We will not be bitchy or snobs. We will
greet each cyclist, nod, or smile. In this sport there is no room for ego and
exaltation even if you have a predisposition (we do not consider ourselves
better than anyone). So, wave to someone on a city or road bike, greet a grandma who is
riding on her rusty old bike. Let her know that you respect her. Respond culturally
to the comment on your post... be a normal person, even if you have
above-average skills or equipment.
Komentarze
Prześlij komentarz