Każdy z moich uczniów wie, że hamulce to podstawa w rowerze. Bez nich albo wyrżniesz w coś co nagle pojawi się przed twoją maską albo wlepią Ci mandacik. Zwyczajnie ratują ci dupsko.
Dzisiaj więc zabraliśmy się za ich odkręcanie i przykręcanie. Mieliśmy do czynienia z hydraulicznymi SLX’ami na obejmie w systemie I-Spec B. Łatwość montażu i demontażu to jedne z pozytywnych cech więc było (dość) łatwo. Problemem okazało się odpowiednie wciśnięcie imbusem zapadki, która uwalnia obejmę z uścisku. Imbus mały i zasada: Nie liczy się rozmiar ale technika; okazało się w punkt. Wszystkim poszło już lepiej. Zaciski to nie problem więc tutaj nie będę nic pisać.
Each of my students know that breaks are inevitable. Without them you may smash your face into something or you just got a ticket. They just save your ass.
So today we tried to unmount and mount them into place. We had hydraulic Shimano SLX breaks on I-Spec B clamp. They are easy to handle with as you don’t have to take everything (grip, shifter) off the handlebar. The only issue was with releasing the clamp with an Allen Key from the side. From now on the rule: the size doesn’t matter, it is the technique; will be my number one. The rest of the group did better. Brake calipers are no problem so I won’t comment on that.
Komentarze
Prześlij komentarz